Czasy online

Cytra

Post: #1
 
mój wzrok pod bzy zwabiły krokusy
wychodzące z ziemi jakby wołały
życie się budzi
a ty toniesz w szklanej klatce

ścigałam pamięć 
i prawie utraciłam rzeczywistość 
w trujących pikselach to skamlę 
to warczę kulejąc w wersach 

i w kółko myślę wierszami

to paranoja przelewana na bajty
piszę nie bacząc czy ktoś to czyta
mnie napędza przewijanie stron
tonę jak niedosyt na haju
ofiara wirusa FOMO*
nie żałuj

*fear of missing out
Cytra
Cytra
Wiersz · 14 maja 2015
anonim
  • Halina Bilenki
    "piszę nie bacząc czy ktoś to czyta"-czyta a jakże i to z wielkim zainteresowaniem

    · Zgłoś · 9 lat
  • Cytra
    Każdy czytelnik na wagę złota :) Dziękuję

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Nie daj się tym komentarzom o grafomanii. Oni nie mają monopolu na poezję choć tak się zachowują. Mają natomiast kompleksy które leczą wywyższaniem się nad innych. Ale choćby dostali tytuły Papieża Wywroty niczego to nie zmieni. Nadal będą zakompleksieni.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Cytra
    Próbowałam rozgryźć problem grafomanii, co powoduje to parcie pisania przy braku talentu. Dlatego powstały te wiersze, mam ich o wiele więcej :) Do czego doszłam, to szeroki temat, nie rozpiszę się pod wierszem bo to miejsce tylko na komentarz. Dziękuję Bogusławie, ja nic nie mam do tych ostro komentujących. Odezwałam się bo widzę, że grafomania i walka z nią to nieodzowny element internetowej literatury, tyko internetowej, na wieczorkach , gdzie autor staje twarzą w twarz z czytelnikami już tego nie ma. Tam już tylko gratulacje.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mithril
    "Cytra godzinę temu
    (...) na wieczorkach , gdzie autor staje twarzą w twarz z czytelnikami już tego nie ma. Tam już tylko gratulacje."

    i tu się mylisz - często następują vivaty hipokryzji, acz zdarza się, iż odważniejsi
    powiedzą to wprost, że tworek danego "demiurga" jest gniotem, jednak najczęściej
    spotykana forma to "vivaty"

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tu króluje" moje jest mojsze niż twoje". I dotyczy to nas wszystkich. Jeżeli skrytykuję czyjś wiersz to tym samym wskażę, że mój jest prawdziwą poezją. Tymczasem ilu poetów tyle poezji Co mnie obchodzą wiersze, których nie rozumiem lub nie mogę doczytać do końca. Niech je oceniają inni. W praktyce oceniam jednak te wiersze, bo często chciałbym zrozumieć, albo wkurza mnie że ktoś pisze tak, że nie mogę doczytać do końca. I mam prawo do takiej oceny

    · Zgłoś · 9 lat
  • Cytra
    Masz prawo Bogusławie napisać, że nie rozumiesz, dopytać autora, lub ocenić, że wiersz jest hermetyczny. Masz prawo, tylko czy masz prawo oceniać go - fatalny, kiedy taki nie jest. Są różne gusta...W twoim mniemaniu, niezrozumiały, to fatalny a dla innych on jest zrozumiały. Też nie rozumiem wielu wierszy a kiedy wracam do nich i czytam komentarze, często zawierają klucz, czasem jedno słowo i wiersz się otwiera.

    Mithril, może byłeś na takim wieczorku, gdzie ktoś odważny skrytykował wiersz, to chyba rzadkość. Twarzą w twarz ludzie nie mają tyle odwagi co w masce :)

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mi Lo
    niezrozumiały, a fatalny, to dwa różne pojęcia. a między nimi tony waty.
    treść u ciebie zazwyczaj jest bardzo klarowna i nieraz myśli są błyskotliwe po prostu.
    ale bardzo często wykonanie spłyca lub wręcz dyskwalifikuje teksty. a cierpliwości
    / lub chęci- nie wnikam / brak.

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Nie daję ocen fatalnych wierszom których nie rozumiem. Mi Lo to wie. Pytam o treść, ale nie oceniam. Fatalne daję wierszom których doczytać nie mogę do końca i po dwóch wersach mam dosyć. I takie wiersze będę oceniał jako fatalne. Bo nie po to człowiek stworzył poezję żeby się z nią męczyć. Coś co męczy dla mnie nie jest poezją. Ten sam wiersz kogo innego nie męczy więc niech mu daje "wyśmienitego".
    Wyjątkiem dla mnie jest Mithril, którego komentarze obrażają ludzi i są przejawem braku szacunku. Jego dotychczas zamieszczone wiersze są dla mnie straszne (z wyjątkami, które usunął), wiec oceniam je tak jak oceniam. A komentarze daję , żeby poczuł jak to jest, a on się wtedy irytuje. Ale irytacja innych go dziwi.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mithril
    "Bogusław Uściński 30 min. temu
    (...)
    A komentarze daję , żeby poczuł jak to jest, a on się wtedy irytuje. Ale irytacja innych go dziwi."

    moja ewentualna irytacja to tylko twoje pobożne życzenie nie podlegające nawet osądowi

    za cieniutki jesteś, aby być powodem mojej irytacji

    · Zgłoś · 9 lat
Wszystkie komentarze