Gramatyka bytu

Cytra

 

za długo były pozamykane okna
odgradzające realny brud
nie pomaga strzepywanie pyłu
i kurzu przed progiem


ja - musi bronić nachapanego gdy skrzypi
brudna ulica

my - krzyczą spierzchnięte wolnością wargi


a los smaży na gazie wątpliwości innych

bądź tu mądry i pisz wiersze bombardowany
od rana

 

gówno wiesz poeto ale znasz się na sztuce
a tylko frajer do polityki ją zaprzęga


kawa wypłukuje już sen

 

my naród bez całego społeczeństwa
groteskowo brzmi
w każdym języku świata

 

Cytra
Cytra
Wiersz · 16 maja 2015
anonim