know-how

joanna michalczuk

mam takie duże zwierzę.

i ono wie, co robić,

choć bardzo często nie chce.

 

wie, jak bronić się w walce, jak uciekać od ciosów.

 

wie, że jeśli nie umknie, to będzie jak drzazga w łapie.

i że tych drzazg będzie więcej.

a później będą codziennie.

aż łapy zaniemogą. biedne łapy cierniowe.

 

i w końcu będzie wiadomo: ucieknie albo zdechnie

powoli. w wielkim smutku.

 

zwierzę odgryza łapę.

drugą.

trzecią.

czwartą.

 

turla się z pianą na pysku.

nie patrzy za siebie.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
joanna michalczuk
joanna michalczuk
Wiersz · 20 maja 2015
anonim
  • joanna michalczuk
    Dyplomatycznie :-) Dzięki Mithril, fajnie jest wrócić!

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • Mithril
    myślałem, że po czasie czymś ujmiesz/zaskoczysz
    - no cóż, fajnie ciebie widzieć :-)

    · Zgłoś · 9 lat temu