Lustro

marcin

Głęboko spojrzałem w lustrzane odbicie

Wyraźnie widzę miedzy nami różnice

 

To ten mąci woda , co za moich pleców

szpeci i mąci .

Jak z niego taki kozak

To niech on na co dzień stawia czoła życiu.

A ja przywdzieje płaszcz cieńa

Będę przyglądał się na widoku

aczkolwiek z ukrycia.

Jak mozolnie przedzierasz się przez fale życia.

 

 

marcin
marcin
Wiersz · 24 maja 2015
anonim
  • Mithril
    "miedzy"
    "mąci woda"
    "co >>>za>przywdzieje

    · Zgłoś · 9 lat
  • kreda
    Błędy, okropne, fujj!

    Pomysł dobry, ale wykonanie..

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Na dziesięć wersów pięć błędów. Dobra solidna poezja nurtu wtórnego analfabetyzmu

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mi Lo
    Nie będę mąciwodą przypominając, że: Używanie słownika nie jest niczym wstydliwym

    · Zgłoś · 9 lat