Miasto jest pełne aniołów
na jednego przechodnia przypada kilku
stróżów w ciasnych portierniach z monitoringiem
Chińskie skrzydła szybko się zużywają
nikt nie uwzględnia reklamacji
chwała Bogu - markety pod wezwaniem
są na każdym rogu
Matka Joanna przeszła na emeryturę
(pomimo usilnych starań egzorcyzmy się nie powiodły)
jedyna nadzieja w inżynierach z Massachusetts
kończą pracować nad wysoko wyspecjalizowanymi
pilotami zdalnego patronowania
Miło kiedy się uśmiechasz!
i rzecz nie w strukturze, czy systemie, a w rzeczywistości osadzonej w twardych
regułach ciągłości "komfortu"... mogą się realizować dorobkiewicze, emeryci oraz
podglądacze. dzisiaj nie potrzeba wiele, aby uspołecznić czyjeś aspiracje do rangi
nadzoru. zaprezentowano dogodne pozory bezpieczeństwa, jak stworzono zasady
dla dostąpienia pozornego raju, gdzie ówczesnym monitoringiem były oczy i uszy
(w plebsie) kapłanów - a dzisiaj to tylko towar w promocji
taka się mnie naszła refleksja była po smacznej lekturze