W pozłacanych złotolem salach,
wśród fanaberii przypadkowych mebli
przemykałem się czasem
wykradzionym od żony,
aby posłuchać bankowej poezji.
Pośród cyfr, tabel i sprawozdań,
w potopie nudnych statystyk
bankowych zdarzeń,
stawał się czasem mały cud
konfiguracji wrażeń
z prostych,
banalnych słów...
Owszem, była także i wódka w bufecie,
katalizator naszych niemytych dusz,
bastion naszej natchnionej obrony
przed kontratakiem cyfr!
W powietrzu frunęły wiec dziwożony,
a małe dziewczynki cwałowały
wśród bajek wróżb,
a Gałczyński -
(który ma u mnie zawsze wygodną kanapę)
wiódł swój korowód Muz.
Czasem wpadał do nas Jurek G.-
znakomity poeta (1/2 litra ciągnął na ex),
wyjmował notatnik i zapadała cisza
bo wkraczał - seks.
A później mogło być już tylko miło..
Ze snu budził mnie dywanu chłód.
Milczałem.
Bo cóż poeta poecie
może powiedzieć rano?
Róże , powie , na głowę włóż ?!
Tako też mawiał
dyrektor banku pewien,
mój przelotny przyjaciel
nadgorliwy poeta i wierszcz.
Który strofami żył ,
po wódce nabierał sił,
bo w życiu nie miał już nic
do stracenia.
Po wielokroć w tym banku
dopadał nas poranka brzask ..
Lecz Poeta Dyrektor
wkrótce zniknął i zgasł.
A ja..
kredytu nie dostałem.
"poezja leży na ulicy, liczy się szybka decyzja" XD
ale ale:
"W pozłacanych złotolem salach,
wśród fanaberii przypadkowych mebli
przemykałem się czasem
- wykradzionym od żony..." --- czym się przemykałem? No, chyba, że ten tajemniczy pojazd to jeden z tych przypadkowych mebli?
- "Czasem wpadał do nas Jurek G.-
znakomity poeta (1/2 litra ciągnął na ex)," --- to w nawiasie potrzebuje na początku zdania np. jakiegoś "po".
- "A później mogło być już tylko miło.." - tu mogłeś się lepiej postarać - widać, że Cię stać - bo wyszło banalnie do bólu, zwłaszcza przez słowo "miło". To prawie tak puste wyrażenie, jak "fajny".
Pointa dobra, przewrotna, uszczypliwa i autoironiczna.
Pozdrawiam
"Czasem" zawiera w sobie wiele znaczeń dlatego zostało tu użyte. (1/2 litra ciągnął na ex)- w slangu oznacza to wypicie wódki z butelki jednym haustem i tyle.
"A później mogło być już tylko miło.."- oznacza dokładnie to co oznacza. Notatnik Jurka zawierał ( nie tylko) adresy burdeli i dziwek, ale słowa ,teksty i bon moty...którymi znakomicie się bawiliśmy w miłej atmosferze, nierzadko bez udziału kobiet.-)
Wszystkie zdarzenia są autentyczne.Pozdrawiam
Znałam picie "na hejnał" XD
Ciekawy kolega i dobre przeżycia - warte utrwalenia, tak jak w tym wierszu :)
Pozdrawiam