delicje

Yaro

w twoim sercu

coraz mniej słodyczy
usta nie smakują wiśnią
słodycz z ciebie ja to wiem
inny nikt nie wie o nas całkiem nic

 

wciągam cię na parkiet
wciągam z sziszy całkiem niezłe bębny
gitar czysty wiatr przecina membrany
przytłumiony mówię chodźmy stąd

 

starzeję się ciało

duch nabiera 
pełno w płucach pełno w brzuchu

 

dalej pachniesz sianem jak za pierwszym razem
pamiętasz drogę wiodła nas przez las

by skusić los

 

zarośnięty jak cap wspominam dni
coraz mniej nas

coraz mniej

nie przeginaj bo pęknie struna

przepadł nasz czas

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 29 maja 2015
anonim