bez skrupułów zanurzyć się pogodnie

Mi Lo

 

 

 

w mińsku widoki na przyszłość to kółko i krzyżyk dla odpornych 

na wiedzę bez słowa sprzeciwu pośpieszne pół litra nalewki 

pędzonej na myszach z porcją lekko pokruszonego lodu 

między słowami nawiasem mówiąc całkiem gratis 

nie 

pozbawia skrupułów i nie skruszyło dotąd oporu wobec władzy 

jak dotąd w moim ogrodzie omawialiśmy zwłaszcza pieski żywot 

w stanie dalekim od skupienia w tonie dalekim od stolicy 

oni po mnie przyjdą by zabrać w głąb najgorszych snów 

zapomnę w gębie języka po cichu zakwitnę albo mnie w końcu 

ubędzie 

 

minęły miesiące łaskawe jak wzrok ojca narodu na portrecie 

w redakcji świat jednak stanął na głowie a zimowy krajobraz 

nie nastrajał do skoku ósmego piętra hotelu robotniczego 

grodnie 

wtedy pomyślałem że musiałbym upaść na głowę 

by tak zrujnować życie najbliższym 

pomylić marzenia z listą zakupów 

nie chodzić do najbliższej apteki 

zasnąć pogodnie gdziekolwiek 

byłoby lepiej 

 

 

 

 

Jurijowi 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 5 głosów
Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 31 maja 2015
anonim