przesłanie reggae

Yaro

człowiek z drzewa zszedł 
kamienną siekierą ściął sośniaka

zbudował drabinę do nieba 
nie sięgną szczytu 
po prostu przegrał z Bogiem

 

zbudował wieżę Babel
by dosięgnąć boskości w sobie 
by pławić się w zaszczytach
taki człowiek

 

dobry Bóg pomieszał języki

człowiek nie zrozumiał z tego za wiele
ciągle mu mało 


wymyślił wojny i granice
zbudował czołgi i haubice 

kałasznikow w dłoni atrybutem pustej głowy

wszystko co się świeci zabierał mordował 


niewinnych Indian i braci ciemnoskórych
mordował dzieci i przyjaciół 

bo inni wolni i naiwni
nie są bogaci 

 

na wojnach nic nie tracił
bogacił się i szmacił 
nowe obszary pustej głowy 
wypełniał diamentami

 

nie zabijaj nie kradnij 
żyj biednie i ciesz swoim bogactwem
w duszy radość i odwaga
dookoła tyle piękna zielony w kolorach świt


napaś wzrok

obrazami malowanymi palcem Boga
słuchaj dźwięków słuchaj ptaków
rzeka płyń pod prąd

nie narzekaj nie uciekaj

sobą bądź

Yaro
Yaro
Wiersz · 4 czerwca 2015
anonim