wtopiony w toń zieleni
zbielałe włosy na skroniach
zakwitł radosny maj
słońce dotyka ziemi pieści skorupę
zlizuję smak wiśniowych ust
szarpiesz naginasz nie wytrzymam
guziki koszuli na podłodze tańczą pogo
jakże ślicznie gram urody promyk w oku
duch młody soczyste chwile wiśnię wyciskasz
nabrzmiały ściśnięty exploduję
delikatny powiew wiatru rekompensuje
ostudza atmosferę
na zdjęciach uśmiechnięta stryjenka
słońce przez okno patrzy bezwstydnie
cent po centymetrze
na dachu świata właśnie byłem
wróciłem taki słaby
zadowolony przytulam sny
noc naciąga płaszcz czarny haftowany gwiazdami
ciemny i jasny ze wzruszeń zmieszany