Zabić drozda

abc

Mariannie Pizoń

Mało co Cię prababciu pamiętam
ten kunsztowny siwy pukiel włosów,
przypominający skrzydła gołębia.
Czułe słowa, gdy nazywałaś
mnie Smykiem, minionego lata
które całkowicie zatarło się w pamięci.
Tak jak smak na polu rosnących
dzikich czereśni,
pajda chleba z kwaśną śmietaną
posypana cukrem.

Wszystko się zatarło i odeszło
wraz z Tobą skurczoną jak owoc,
z wysuszoną na wiór
pergaminową skórą dłoni.
Pamiętam tylko tę noc,
gdy odeszłaś, kiedy spałem
w Twoim łóżku okryty pierzyną -
powiedziałaś we śnie Wnusiu,
czas na mnie.

Teraz nie doskwiera samotność,
moja mama leży wraz z Tobą
w jednej kwaterze, powróciła
po śmierci do siebie i jest pośród
swoich, ja zaś tracę pamięć,
swoją niewinność, niebawem
zapomnę jak się nazywam
zabije mnie rzeczywistość,
oczekująca eksmisja, w dniu
w którym umilknie mój śpiew.

abc
abc
Wiersz · 11 czerwca 2015
anonim
  • Mithril
    A może by – bo choć forma „listu” przyzwala na akcentowanie majuskułą
    to treść nie walczy o takie technikalia (o interpunkcję też zwłaszcza, że szwankuje) – ona (tresć) jest akcentem, nostalgią, zagubieniem, ewokacyjnym wsparciem w momencie zwątpienia/bezradności…

    * * *

    „mało co ciebie prababciu pamiętam

    ten kunsztowny siwy pukiel włosów przypominający skrzydła gołębia
    czułe słowa gdy nazywałaś mnie smykiem minionego lata
    które całkowicie zatarło się w pamięci tak jak smak na polu rosnących
    dzikich czereśni

    pajda chleba z kwaśną śmietaną posypana cukrem wszystko się zatarło
    i odeszło wraz z tobą skurczoną jak owoc z wysuszoną na wiór
    pergaminową skórą dłoni pamiętam tylko tę noc gdy odeszłaś kiedy spałem
    w twoim łóżku okryty pierzyną - powiedziałaś we śnie wnusiu
    czas na mnie

    teraz nie doskwiera samotność moja mama leży wraz z tobą w jednej
    kwaterze powróciła po śmierci do siebie i jest pośród swoich
    ja zaś
    tracę pamięć swoją niewinność niebawem zapomnę jak się nazywam
    zabije mnie rzeczywistość oczekująca eksmisja w dniu

    w którym umilknie mój śpiew”

    * * *

    czasem lepiej porzucić „wierszopodobne” formy, bo często przekaz jest
    więcej wart, niż ubranko :-)

    · Zgłoś · 9 lat