Myślami błądzi, traci grunt
Tworzy most choć wie że spadnie
Kazdy szept oznacza bunt
Czy to ta zwaną tą co kradnie?
Tworzy maski chowa się
Mimo wszystko nadal szuka
Siedzę sam i duchu klę
Czy zauwazy samotnego kruka?
Spojrzał w zieloną głębię
Nie potrzebnie dna szukając
Ratunku krzyczał zbędnie
Czy dzwięk usłyszy stukając?
Wił się sam w tej otchłani
Dłoń swą wyciągnął w tą dal
Choć myślał ze błąd, że się zrani
Czy o czerwieni mówią tylko zakochani?
Wiedział że wpadł w drugą Czerwoną
Otchłań jak tamta nieprzebytą
Klęczy z wyimaginowaną trwożną koroną
Bo wie że tam jego dusza jest skryta
Odpowiedzi tak błahej szukają wszyscy
Trudzą się wija i cierpia
Czy znajda odpowiedz stojącą tuż obok?
że studnia nie jest problemem Lecz celem
Że każdy jej szuka i pragnie
Swą dusze w otchlani odnaleźć
Odpowiedź
Letitbe

Letitbe
Wiersz
·
11 czerwca 2015
