szczę na wszystko
banda idiotów nazwana polityką
bawią się za haracze
regularnie pobierane
nazywane opłatami
świat niewolników
człek za człekiem
kto ma więcej
kto ma lepiej
nawet gdy modlisz się
płacisz jakże cenne
mam w dupie wasze konwenanse
nie robię nic zawsze ktoś da jeść
napije się pod sklepem
gdy wyrecytuję ziarno prawdy
po plecach się podrapię
czasem ktoś poklepie
lub kopa przyjebie
śmieję się z zapracowanych tatusiów
w soboty grill i wieczorkiem sex
w niedzielę kościółek spowiedź
i pierwsze miejsce
najlepiej by wszyscy widzieli
w tygodniu przekręty
świat podły przeklęty
nie mów kurwa żeś święty
współcześni niewolnicy
manipulanci zasobami ludzkimi
przejebane być biednym w sieci
gdy po świecie włóczą się jak śmieci