pożycz mi szczęśliwych dni

Yaro

zagląda nędza przez okienne ramy

ledwo się nie mieści
bieda wita cię w progu domu


w portfelu złotówka

kupię zdrapkę
mam kilka szans 
by odwrócić los

 

pożycz mi szczęśliwych dni


zaufaj sobie kochaj sercem

miłość bogactwem świętym


wśród nas świat zamknięty
dobro zakwitnie paletą barw
pędź z wiatrem pod wiatr

niezależnie od pogody

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 16 czerwca 2015
anonim
  • Yaro
    Dzięki...

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Życzę Ci szczęśliwych dni

    · Zgłoś · 9 lat temu