niepotrzebny

Yaro

niepotrzebny dzień jak my
powoli chyli się za horyzont
noc naciąga skórę powiek

 

źrenice rozwierają szklany połysk
idę powiedz gdzie 
utulę cię do snu

 

niepotrzebny nie znaczy nic
prócz chwil potrzebnym być
stary sweter kilka dziur
brudny na skwerze miasta

 

przyjacielu nie odchodź


przyjdź powiedz że kochasz 

niepotrzebny dzień jak my
powoli chyli się za horyzont
noc naciąga skórę powiek

Yaro
Yaro
Wiersz · 18 czerwca 2015
anonim
  • Cytra
    niepotrzebny dzień
    powoli chyli się za horyzont
    noc już głaszcze powieki

    niepotrzebny jak my
    stary sweter i kilka dziur
    na skwerze miasta

    przyjacielu
    wróć dla dobrych chwil
    powiedz że kochasz

    a wtedy noc
    zabierze nas razem za horyzont

    Piszesz bardzo chaotycznie, dużo słów a myśl skacze po wersach gubiąc się....
    Nie wiem czy dobrze odbieram twój zamiar. Moje przymiarki niekoniecznie są dobre, nie jestem zbyt biegła w pisaniu, ale może coś ci podpowiedzą. To są dwa przykłady mojego odbioru twoich wierszy i na tym skończę. Wiem że wiersz jest własnością autora i powinnam tylko go skomentować pisząc co ewentualnie w nim mi się nie podoba. Jeżeli uraziłam, to przepraszam.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Yaro
    Nie ma za co przepraszać..obie wersje są dobre.Pozdrawiam ciepło...

    · Zgłoś · 9 lat