Rzym

Janusz Gierucki

Veni,

z Rzymu pamiętam tylko odrobinę.

Bardziej zajmowali mnie ludzie

przechodzący drogą,

jadący metrem, autobusem, tramwajem

i mijający mnie nieobecnie,

jak wszędzie..

 

Vidi,

Zakamarki Zatybrza.

Detale bram et atrium

w wewnętrznych dziedzińcach.

Dwóch morituri

sprzedawało czas miniony

pod pucowanym Colosseum.

Morituri te salutant -

10 Euro za zdjęcie.

Z Rzymu pamiętam

także wiele dużych budynków,

zwanych katedrami, bazylikami 

i świątyniami; porozstawianych

w pewnym dystansie od siebie

(gdyby je razem zgromadzić

jakże ułatwiło by to stwierdzenie

że niczym się specjalnie nie różnią),

 

Bez Herberta przebrnąłem

 także wiele schodów.

Lecz  bardziej

 brakowało mi  Eschera –

aby  tylko schodzić).

I nie zrobiły na mnie także

właściwego wrażenia

fontanny Dupereli.

(Pewnie dlatego ,

że naprawdę brakowało tu Herberta)

Może za jednym wyjątkiem -

tej  z żółwiami i chłopcami,

którym penisów czas był ocalił.

 

Ale przed zupełną abnegacją

uratował mnie ,

(jak to w bajkach bywa),

tylko ten jeden, mały kamyczek

podniesiony z bruku

przed Św. Janem;

prostacki otoczak

który to miasto zbudował.

 

I sprawił, że ja,

ucywilizowany indoeuropejczyk,

trzymam w garści Rzym !

 

Vici,

Janusz Gierucki
Janusz Gierucki
Wiersz · 28 czerwca 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    - Ave Janusz! - ryknął tłum
    - Ave ja! - odpowiedział tłumom

    Piękna puenta

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    - Janusz, świetny wiersz, wiele podobnych migawek kojarzy mi się ze zwiedzaniem Rzymu,
    ale za Bogdanem powtarzam puenta ciekawa i prosta - to właśnie sens-)

    · Zgłoś · 9 lat
  • Janusz Gierucki
    Bogusławie i Margo. A już sądziłem ,że wytkniecie mi, iż ciągle marudzę przy zwiedzaniu...-)

    · Zgłoś · 9 lat
  • Ir
    Za puentę :)

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mi Lo
    Zgrabnie podany.

    · Zgłoś · 9 lat