"Ciało każdego śmierci ulega przemożnej,
Lecz pozostaje kształt życia znikomy:
On jeden bowiem jest dany od bogów.
Śpi, kiedy członki nasze się trudzą,
A kiedy uśniemy - w snach wiele wyjawia
Czekający nas trudów i radości wymiar."
PINDAR (Przełożył Jerzy Danielewicz)
Pamięć jest, jak sen, nierzeczywista jest...
Szukam chwil, okruchów dźwięków, zapachów, wrażeń,
tych cudowności z dzieciństwa, młodości...
"Nie wszystek umrę" - dziś zrozumiałem...
Lecz, gdyby pana na Czarnolesie postawić przed komputerem,
to tak samo, jakbym ja w komputerze zamieszkał, jakimś atomowym...
Życie to sen, sny podobno są kluczem...
do równania opisującego świadomość,
bo w przyrodzie wszystko jest stabilne i pięknie się układa,
tylko nasz umysł, nasza samoświadomość jest niepoliczalna...
Właściwie dwie kwestie są fundamentalne:
Absolut i samoświadomość - ich sens?
Czy tam "za rogiem nie stoi Anioł z Bogiem?"
*** ** *
Druid777sg
Druid777sg
Wiersz
·
4 lipca 2015