nierealne sny

Yaro

pozwól usnąć na łące
pośród bieli stokrotek
upleść wianek z niezapominajek 

odlecieć w sen nierealnych marzeń
wydaje się że świat 
jest
piękniejszy gdy śnisz

 

postać jak anioł 
tylko skrzydeł brak

 

w pościeli ty i ja

bliskość rąk
na dłoni serce chce więcej
za oknem zapach siana
słońce piecze na proch

 

ponury dzień stworzył człowiek który pragnie więcej

 

naprawdę nie wiele nam potrzeba
miłe słowa jeden dobry sen 
kromka łyk mleka niewiele pracy
wystarczy zadbać o duszę swą 
nie martwić się że źle

 

wszystko przeminie 


zostawiam ślad kilka słów na szarym papierze
zanurzam się w sen a ty mów mi dobrze 
nie narzekaj że ktoś 
wybacz ale za rok będę tutaj w tym samym miejscu
czekaj wypatruj

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 13 lipca 2015
anonim