wieczór zaciągał purpurą
dogasały ostatnie
ciepłe
rytmiczne usta
nie domykały ustnika
w ferworze zaangażowania
luzując na ramiączka
pilnej flecistki
aż powiedziała z przepony
nie smakowałam jeszcze nigdy
tak gorzkiego producenta
owoców poznania
jak twoje
Heniek
i nie zapomnisz do ostatniej ptasiej
bo nikt ci nie zapłaci lepiej
całopalną reklamą
Nie wracaj autostopem
przez Eden Ja Ja Polish