co może mnie łaczyć z martwą dziewczyną dzisiaj

Jarosław Baprawski

poprowadzę was ulicami Paladynatu

wypijecie za nie swoje rozsiadając się

pomiędzy gruzem z mojego przeżytego

i ruiną jej wieży kleconej latami z pierzyn

 

ja kombatant białych

ona wielka pani z kresów

 

nie różnimy się wszakże

w kwestii rozumienia potrzeby

zlitowania się nad bezpańskim wozem

 

poza tym morze

 

lubowanie się w oczy-

-wistej różnicy wagi cierpienia

krokwi przybitej drogą

 

na kulach z płotu

cisza pościeli

 

przywodzi kulawo

cień sztucznej markizy

pod moje drzewo z żywych

 

brokatem lata

 

nim wóz się rozbujał w huk

pozostałem z gwiazdami

jej tronu bez nóg

 

i pytaniem

 

 

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 21 lipca 2015
anonim