Literatura

Zamiast wyprawy po złote runo (wiersz)

Druid777sg

Między synem wódką i ojcem nie ma wolnej przestrzeni
Wyprawa na ryby która miała być po złote runo
Zamienia się w prośbę o to czego jeden nie może dać
A drugi nie może bez tego żyć - to takie poplątane
Z wyprawy powinno się przynieść wspólny kociołek
Uwarzonej zupy i trzeba jeść ją jedną łyżką, pewnie że nie na raz
Kiedy między synem i ojcem stoi niewidzialna dama o przekrwionych oczach
Nie nadchodzą pomysły jak złapać nić Ariadny albo wbić kij w oko Cyklopa
Te wszystkie labirynty inne potworności jednemu się rozpływają
Drugi w dwójnasób je popycha albo rzuca wszystko i wszystkich w kąt
Strach dopada ich obu przed tym samym, obaj mają kaca, obaj oczekują
Może będzie lepiej ale właściwie jak ma być lepiej
Ale lepiej już nie będzie i wyprawy nie będzie
Tak szybko i strasznie
Tak realnie do bólu
Ostatecznie
Jak zycie
I śmierć


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 lipca 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca