Dziś gwiazda spada z nieba,
Więc przygotuj sidła
Owa podziwiana okiem co noc
Za zmierzchem zmierzchu
Nazwana mieniem mirabilnym
Według Twoich westchnień
Złap ją żywą zanim zginie
W śniegu zimnym zgaśnie
Tracąc życzeń moc -
- Lekarstwo na szczęście
W podziemia upadnie
A kiedy już utulisz swe pragnienie wielkie,
Złam ramiona boskie
Połowę oddaj tej, co dzieli z Tobą szczęście.
Bo jak serce dzielisz, tak marzeń kolebkę
Wewnątrz trzymasz wszechświat,
A w nim miliard gwiazd
Pozwól więc odkryć mi
Kosmiczne drogi miłości NAS
Do B.