Biegniesz cicho po pokładach myśli
Skaczesz po chmurach niczym mała żabka
W pogoni za aniołem
Po bezkresie wysokiego nieba
Wzlatujesz wyżej coraz wyżej
Na skrzydłach
Swych wyśnionych pragnień
A po chwili budzisz się
Ze snu marzeń
Znów w tych samych
Czterech ścianach
W tych samych brudnych kątach
Słowach niewyszukanych
W uczuciach beznadziejnej
Codzienności
W obrazach prawdziwej szarości
(9.10.2001)
Yodel
Wiersz
·
28 października 2001
-
iFonkaslicznie yodel :) masz talent tylko dlaczego nie opublikujesz tutaj pozostalych swoich wierszy? pozdrawiam ifonka (skoa)