Literatura

Kalyoppe (wiersz)

Jaro (Jarosław Pasztuła)

uwierz mniej

 e Kalyoppe gdzie twój sen

rankiem z wozu zerwał mnie

więzy namiętnej zasłony nocy

 

Alexiey uroczy syn psa brata 

wyciągam wnioski 

Paweł przecie z tej samej wioski

też podstępnie podkochuje się w niej

tyle radości wyciągami z zębów skręcone włoski

prosty chłopiec z wioski

 

marnuję cenny czas na amory

tylu chętnych bardziej obojętny

zaglądają jak szpak

 

pod sklepem z butelką w dłoni kocham się

odpływają asfalt kończy bieg

nadaremny śpiew wkurza mnie

Kalyoppe z kapturem na głowie

umyka w cień nocny sen


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 10 września 2015, 20:21
Paweł czytałeś ,chyba może być.pozdrawiam ...
przysłano: 9 września 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca