Dedykacja :Moi drodzy oto dzieło specjalnie dla Was(Little roftt'yzm)
Nie lubię słuchać twoich cudzych myśli to samo zło
które ciągle nastawia mnie przeciwko karuzelom
dzieciństwa przesiąkniętych trupim zapachem misia
którego nie zastrzelę już dla ciebie na tym zapitym
gumnie gdzie już tylko dzisiaj ostatni raz
dają cyrk
Gubię się w śmiechu klaunów dlatego uciekam w
retrospekcje obrazów zdartych z ram monideł
smętnych grabarzy wiwisekcji małżeńskich obowiązków
sam z tego smętku poczęty i z którego nigdy się już nie
wyzwolę przemieszczam się na zamkniętej drodze z ust
do kolan tanich dziwek skąpanych bez umiaru
w Pani Walewskiej która jedyna na ojczyzny ołtarzu
dupy potrafiła dawać historii gierojom
i nic jej za to
Jakże mi wspiąć się na wyżynę fenomenologii Hegla
ustawić go z powrotem na nogi i przyjąć do serca ponad
segregacje śmieci wiedzy których nie mam już gdzie składać
jakże nienawidzę ładnych kobiet czytając z ich ust pogardę
ale ja kupię was kiedyś kurwy w pakiecie kiedy
już będziecie stare
Oto dlaczego tobie też nie wierzę bo odwracasz moją uwagę
od spraw którym poświęcony samotnie nadałbym znaczenie
odarłaś z tej tajemnicy mój uświęcony światłocień Rembrandta
którego nie uniosłaś i przedupczyłaś na orgiach Modiego
aż stałem się uchodźcą z twojej oszukańczej miłości
i teraz jeszcze tylko tego pragnę aby twoje serce
mogło samotnie się zestarzeć
Widzę, że próbujesz zwrócić na siebie uwagę. Komu i czego zazdrościsz?
Ja znam odpowiedź ;)
Ale ja czekam cierpliwie!-)
Jednocześnie postaram się co jakiś czas w 5 (!) minut spłodzić coś równie okropnego.