raz jeszcze na dreszcze

Yaro

gruby sweter 

szept deszczu

po szybie moczą ścieżki

w kominku popiół szary

 jak dni bez twoich rozmów

możemy wiele zaraz po kościele

 

czas nie jest sprzymierzeńcem

w oddali  na pół księżyca zaćmienie

na ziemi rośnie wesołe ziele 

zbiera je babci ma wiele koleżanek

opowiadać wiele 

charyzmatycznego świata zamkniętego na oddziale

 

oznaczają w oknach kraty pytam siebie

bez odpowiedź

 zamykam suwak zmarnowanych w amoku spraw

 

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 26 września 2015
anonim
  • Ir
    "ziele - wiele' - przypadkowy rym
    "zasuwam suwak zmarnowanych w amoku spraw" - zasuwam i suwak..no nie brzmi to dobrze.
    "w oddali dał dzieli na pół księżyca zaćmienie" - chyba "dal dzieli" - literówka.
    Jeszcze bym go "przepracowała"

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • Yaro
    może trochę.pozdrawiam..

    · Zgłoś · 9 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jaro, chyba dzisiaj "cóś piłeś"...po robocie przy sobocie...na zdrówko...)

    · Zgłoś · 9 lat temu