sprawy niedokończone / nauczyć się oddychać

Mi Lo

 

 

chciałbym ci powiedzieć coś co teraz na pewno niczego nie zmieni  

ale wspólnie spędzony czas znaczył dla mnie więcej niż ktokolwiek 

mógłby sobie wyobrazić i myślę jak ważne było żebyśmy mówili 

do siebie wbrew okolicznościom 

 

niedopite piwo i paczka mocnych papierosów na stole 

oto najprostszy symbol tęsknoty za złożoną przez ciebie 

srebrną darią i wyprawami do kameralnej 

 

teraz mogę jedynie odrestaurować komara 

resztę zagarnął czas przeszły 

znienacka dokonany 

 

 

 

 

 

29-09-2015 bratu 

 

 

 

Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 29 września 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Kiedys zanim sie to wszystko zaczęło... Przeczytałem twój wiersz o śmierci i przemijaniu. Dałem Ci wtedy wysoką ocenę. Dzis czytam ten i powiem jedno. Chwyta za serce. Dobry wiersz.

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Oj, Mi Lo...ten wiersz mnie zatrzymał....
    "żebyśmy mówili do siebie wbrew okolicznościom "..... dobry byłby wtedy świat i może ludzie mniej boleśni dla siebie........:)

    · Zgłoś · 9 lat