samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa

K.Dorosiński

zimne podmuchy. popatrz, mamy jesień pod stopami,
a przecież wczoraj stałaś tu boso,
broniąc się przed każdym słowem.
prościej byłoby wbiec pod koła, lub skoczyć

 

z wysokości własnych oczekiwań
nie widać już celu. jestem.

 

znów opowiem ci kilka głupot -
o tym, że wszystko w porządku,
o starszej pani w kiosku,
ruchu planet na miejskich bilbordach
i światłach gasnących w mrok. zostanę,

 

ukryłem się w zgięciach twoich kolan,
kiedy śnieg gryzł po kostkach jak pies.
załamania na mokro smakują najlepiej.

niektórzy nazywają je nieporadnością życiową, ja,

 

zwykłym skurwysyństwem innych.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 10 głosów
K.Dorosiński
K.Dorosiński
Wiersz · 19 października 2015
anonim
  • kobieta ze złą buzią
    średnio jest,
    tylko arabski fragment jest świetny, ten:

    "z wysokości własnych oczekiwań
    nie widać już celu. jestem"

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Bardzo :)

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • Mi Lo
    naprawdę jest dobrze.

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Mam do przetarcia szafki w kuchni, we frezach i oszklone części. Do szafek używam płynu do okien. Teraz sobie piję kawę z cukrem. Wcześniej chyba zapalę, napije się napoju z kofeiną który wyrówna mi ciśnienie w mózgu. Wiersz udany :-) Pozdrawiam :-)

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • K.Dorosiński
    myślę, że to dobry przykład

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • Mithril
    "zostanę, ukryłem się w zgięciach twoich kolan,
    kiedy śnieg gryzł jak pies po kostkach.
    załamania na mokro trwają.
    niektórzy nazywają je nieporadnością życiową, ja

    zwykłym skurwysyństwem innych."

    na ten...........................przykład

    · Zgłoś · 8 lat temu