tygrysy nie starzeją się nachalnie
przemykając się bądź polując z zasadzki
sprawiają wrażenie lekko podminowanych
na nienazwany moment uchwycone kącikiem oka
na skraju postrzegania świata nie zmieniają
niech wszystko ma swój koniec skoro był początek
liczy się jedynie równowaga lub spokój ducha
samotna świeczka przed ołtarzem
wystawy barwnych prac znajomej malarki
z meksyku nie sposób w żaden sposób zapomnieć
kolorowych puzzli i latawców nad głowami gości
komentarze przyczajone po kątach jak one może
tak mazać bez kombinacji i histerii należnej sztuce
bez zwłoki trup w tygrysie paski ukryty w szafie
każda chmura na twarzy ma swoje przyczyny
skrywają się niedopowiedziane w kącikach ust
zapowiedź burzy tuż za progiem ogarek
samotna świeczka przed ołtarzem
wystawy barwnych prac znajomej malarki
z meksyku nie sposób w żaden sposób zapomnieć
kolorowych puzzli i latawców nad głowami gości"
...najefektowniejszy fragment uwikłany w lirykę i otwarte "drzwi", do wyobraźni odautorskiej
w tym, co widoczne i zarazem zawoalowane
"każda chmura na twarzy ma swoje przyczyny
skrywają się niedopowiedziane w kącikach ust
zapowiedź burzy tuż za progiem ogarek"
Aż zobaczyłam obrazy Fridy:)
;-)
gdyby ich zabrakło, to okazałoby się, że komplikuję niepotrzebnie.