wolny za skromny
nieobojętnie przejęty
przesiąknięty paniką dziczy
każdym świtem gasił światło
pierwszy wychodził z klatki
w kapturze chował świeże myśli
na uszach z muzyką
znikał za rogiem
przystanek czerwony autobus
zamknięte drzwi
siadał sam
w końcu tym się odróżniał
wiedział coś więcej
to go bolało
podpisana umowa związała mu ręce
nie mógł w życiu się ustawić
wolny
skromnie czeka w kolejce
na miejsce w Niebie
potem jakoś to zleci
ma nadzieję
ale czy
prawda okaże się prawdą
Ciekawe czy w Niebie można napić się zimnej wódki?
Pozdr
Pozdr
wiedział coś więcej
to go bolało"
odróżniało - bolało, ten rym można zredukować..
.np.
siadał sam
tym się odróżniał
wiedząc coś więcej
to go bolało
Dalej może tak:
wolny skromnie czeka w kolejce
na miejsce w Niebie
Początkową wyliczankę :nieobojętny, przejęty, przesiąknięty - ograniczyć do "przejęty"...bo trochę dużo tych "ety".
Nie jest źle.
Pozdrawiam.