jestem sobą

Yaro

nie udaję nikogo

kim  nie umiałbym być

 

naśladuję dźwięki

nie śpiewam nie potrafię

nie jestem plastikową reklamówką 

a ni nikim ważnym

 

nerwy na smyczy

nienawiść mi ubliża 

odważny jak ostatni Mohikanin 

kilka skoków bez

i ze spadochronem 

 

w wojsku poprawiałem szelki

nie wcielam się w nikogo

mnie wcielili

zapieli w pół pasem

oddzielony między mózgiem a nogami

nauczyli przetrwać

 

nie potrafię

nie śpiewam

nie gram

 

sobą nie jest łatwo być

czasem uciekam na głębokie wody

tonę ale zawsze nad powierzchnią 

nigdy pod

 

wtedy bym umierał

tego nie potrafię

Yaro
Yaro
Wiersz · 9 listopada 2015
anonim