dziewczyna kąpie się w ruinach księżyca
łąka nie pamięta żeby była łąką
nasłuchuje krów burzy owady ciągną jej odzienie
gdzie serce zostawiła niedźwiedzica
a krew z rynienek mści się i ściga po niebie
jak po chłodni brzęczy już rój na ospowatej skórze