Literatura

Rzeczywistość (wiersz)

abc

 

Twórzcie o sobie mity, bogowie nie zaczynali inaczej.

 

Stanisław Jerzy Lec

 

Pomiędzy biegunami jednoimiennymi

pomieć dwoista

na przeszkodzie modernizacji stoją wyznawcy granic

bredzą jak potłuczeni

że ma granice nieskończony

nieznośne dźwięki oksymoronów

hamują postęp bo „żeby życie miało smaczek

raz dziewczyna lub chłopaczek”

grabarze piją piwo bezalkoholowe

za jego zdrowie mrugają porozumiewawczo

to żaden materiał na męża

Jezus w glanach na czasy ciężkie

Oleander pospolity

w ciążę lepiej z Mahmudem albo Mokebe

a później się wyłgać wszak

nie wiem bo było ciemno

lepsi są Ci co złapią za pysk

i wrzucą do jaskini

 


dobry– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 15 listopada 2015, 17:17
...programowani za młodej skorupy nie widzą, gdzie prawo, gdzie lewo
- klapy zasłaniają wybory... zresztą, po co wybierać wobec jedynej słuszności
Mi Lo
Mi Lo 15 listopada 2015, 21:46
treść ok, ale czyta się nader opornie. taka punczerka
przysłano: 15 listopada 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca