Z daleka

Silvanus

 

Mój Mistrz jest idealny

to tylko ludzie zamykają oczy

na końcu języka widać najlepiej

 

Biegną pod górę jak mrówki

upadając wzorem Piłata

tchórząc bardziej od diabła

 

Ludzie dobrzy

z plotką w porannej kawie

i krzywą wagą w kieszeni

patrzą jeden na drugiego

 

w twarzy nicości nie ma miłości

jest spokój

 

Kocham swój wieczny odlot

 

Silvanus
Silvanus
Wiersz · 19 listopada 2015
anonim