A jeśli mi zabiorą wszystko
zmuszą by klęczeć pod ścianą
i tylko jedno zdanie krzykną
krew czy tożsamość ?
Zawsze pragnąłem być odważny
"Jak wejdą ruscy będę walczył"
lecz ciężko bronić wyobraźni
gdy łamią karki
I gdy mi każą przymykać oczy
w imię religii, prawdy, godła
w imię miłości każą utopić
kobiety w kotłach
Ta wszędobylska hipokryzja
zdaję się być zbiorowym gwałtem
bo przecież nikt się tu nie przyzna
"Ja tylko patrzę"
Kultury pragną być na szczycie
każda jednostka wciąż wymadla
żeby tam dotrzeć oddadzą życie
przejdą po diabłach.
Myślałem "Nas to nie dotyczy"
"Jesteśmy tylko pokoleniem snu"
a tu niepokój nadgryza w ciszy
upija mózg.