terror

Yaro

tak szczerze nie mam o czym pisać

idź w pizdu jak śpiew ingavus

tania reklama  sprzedana 

 

kurwa co ja tutaj robię

 

terroryści nie daleko nas 

Paryż płonie

po nim czas na kogo

 

adin dwa

 

myśmy czyści jak biała śmierć

baw my się póki nic nie zgładzi nas

 

zatrzymany czas

przecinam linię horyzontu  na kacu

Yaro
Yaro
Wiersz · 27 listopada 2015
anonim