Jacek palił papierosa za papierosem
niedoszły matematyk umysł ścisły
na studiach jak wieść gminna niesie
zwariował
Był częścią osób w galerii oryginałów
tak jak pani Lodzia pracująca w MPO
zbierająca papierki z arią na ustach
Malinowska na Starym Mieście
prowadząca sklepik z „odpustowym”
asortymentem ze spinkami do włosów
ażurowym badziewiem z plastiku
licznymi kartkami nie kradnij!
Te osoby nadawały koloryt miastu
Jacka widziałem wielokrotnie
jak pieszo szedł z Zamościa do Lublina
a to szmat drogi papieros za papierosem
później wraz z nim znikł dym
Zwierze nieczyste ofiara ostracyzmu
którą trzeba okładać kijem by skruszała
i tłuszcz lepiej odszedł od kości
A potem można poderżnąć gardło
i powiesić na haku by krew cała spłynęła
obcięte członki wrzucić do gotowania
w kotle wytopić leczniczą maź
cud lekarstwo
Ale na to nie wystarczyłoby czasu
więc ukrzyżowali go W małpim gaju
jak w Creepascie pisało: Psi pomiot
roznoszący świerzb po okolicy
nie powinien mieszkać z porządnymi
mieszkańcami pod jednym dachem
Zamość, 10 XII 2015