Wilk i sarna (wiersz)
Zgniła decha
On jest zbyt groźny.
Ja za delikatna.
On jest, jak wilk.
Ja jestem, jak sarna.
On mnie goni.
Ja wciąż uciekam.
Gdy mnie dogodni,
Pożera mnie.
Nie zwleka...
Dawno nie pisałam wierszy, więc wybaczcie mi, jeśli będą błędy związane przede wszystkim z interpunkcją. Zastanawiałam się, czy nie zostawić go bez znaków interpunkcyjnych, ale opinię na temat tego zostawiam wam. Dawno mnie nie było na wywrocie, więc czuję się trochę tak, jakbym dopiero zaczynała. Wiersz jest bardzo osobisty, więc no...miłej interpretacji :)
przysłano:
25 grudnia 2015
(historia)
przysłał
Zgniła decha –
25 grudnia 2015, 16:21
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się