Literatura

kołysanka (wiersz)

gaj

gdy noc zapadnie

i księżyc wystawi wartę

on się zakradnie

przez okno otwarte

 

wejdzie tak cicho

jak leśna rusałka

zagra na skrzypkach

sennego walca

 

zbliży się wolno

do łóżka na palcach

i szeptem zanuci

pieśń ciemnej nocy

 

która wzleci do nieba

barwną kaskadą wyskoczy

niczym ognie sztuczne

w wieczór sylwestrowy

 

zobaczysz mrowie gwiazd

migotliwie roześmiane

rozpędzone biegną ku tobie

srebrnym promieniem przybrane

 

zaśpiewają do wtóru

piękną pieśń nocy

niech barwnym promieniem

w niebo wyskoczy

 

zabłyśnie jak zorze

w północnej krainie

jeszcze ostatnia nuta

przejrzy się w morzu

 

i w mrok rozpłynie


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 26 grudnia 2015, 18:43
Mam nadzieję ,że obejdzie się bez huku.
gaj
gaj 27 grudnia 2015, 11:03
To niewskazane
przy kołysance
przysłano: 25 grudnia 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca