Szerszeń

Charlie

Ugryzła mnie i to bolało

ma naprawdę świetny tyłek

gdybyś tylko go widział

samopowtarzalny Barrett M468

po prostu z uśmiechem czekasz na kulkę

 

miałem ją u siebie w łóżku

w jej oczach tonęły statki

świat był jakiś korzystniejszy

cokolwiek sobie pomyślisz

ona leży obok pachnie pokrzywą

mruczy jakby była kotem

a przecież jak modliszka

połyka mnie co wieczór

co ranek codziennie na obiad

przypomina że ciało kobiety

nigdy do nikogo nie należało

w jej oczach tonęły kamienie

 

 

wczoraj zabiła szerszenia

zrobiła mu sekcję zwłok

była ciekawa czy owady mają serce

to absurd nie mają mówiłem jej

ona jednak nie słuchała

musiała go zabić i rozpruć

kiedy to robiła pomyślałem

że to agresywne kobiety

rozpruwające szerszenia

są naprawdę sexowne

potem chyba spadł sufit

było cicho kochaliśmy się

na parapecie rozpołowiony szerszeń

udawał że nie słyszy.

 

Charlie
Charlie
Wiersz · 28 grudnia 2015
anonim
  • Janusz Gierucki
    Widzę ,że wprowadziłeś poprawki.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Charlie
    Tak jak radziłeś,tylko nie wiem, czy jest lepiej ?

    · Zgłoś · 8 lat
  • Janusz Gierucki
    Nie dałem ci oceny wyśmienitej. Tylko dlatego aby ci się w głowie nie poprzewracało.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Charlie
    co do tego to się trochę spóźniłeś no ale przecież liczą się intencje, w każdym bądź razie, dzięki :)

    · Zgłoś · 8 lat
  • Janusz Gierucki
    Tylko nie daj dupy przy następnym wierszu, bo opowiem wszystko chłopakom w Domu Starców. I na pewno cię wyśmieją.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Charlie
    Dobra Tato, postaram się. A i pozdrów chłopaków ode mnie.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Janusz Gierucki
    Pozdrowię. A ty dziecko uważaj na tę modliszkę. Jak cię wpieprzy to matka i tak zwali to na mnie. Ze dwie dzieweczki na boku dają zawsze większą gwarancję przeżycia.
    Wiesz ,że wiem o tym.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Charlie
    Kolejna cenna nauka. Będę uważał chociaż jeśli mam być szczery nie będę się specjalnie bronił kiedy będzie mnie, jak to ująłeś wpieprzać.Napisałem ci na priv wiadomość, nie wiem czy dotarła, jak coś to odpisz inaczej powiem matce.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Janusz Gierucki
    Masz w sobie tę niecierpliwość - oczywiście po matce. A ja zawsze ci powtarzam Charlie - wchłaniaj oprócz akcentu także ten angielski spleen or coolness. Bądź bardziej angielski niż angielski gentleman! W końcu jesteś młody, przystojny a po mnie - oczywiście zdolny i możesz być nawet gejem!

    · Zgłoś · 8 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Podoba mi się: w jej oczach tonęły statki. w jej oczach tonęły kamienie. Nareszcie coś nowego o tym co mężczyzna widzi w oczach kobiety, a jednocześnie naturalne i nie przepompowane.
    A tak na marginesie zastanawiam się czy z wiekiem peela, kobiety nie będą musiały rozbebeszać coraz większych organizmów. Chciałbym zobaczyć ten wiersz jak peel będzie miał 60 lat:
    "Kochaliśmy się, na podłodze leżał rozbebeszony koń nie słysząc i nie udając
    Tylko agresywne kobiety rozpruwające konia są naprawdę seksowne"
    A tak poważnie trochę za mało ostro na koniec. Zbyt mały kontrast pomiędzy kochaliśmy się a rozpołowionym szerszeniem. Może wybebeszony?
    Ogólnie ciekawy wiersz ze szczególnym uwzględnieniem fragmentów zaznaczonych na początku.

    · Zgłoś · 8 lat
Wszystkie komentarze