Poranna, gorąca herbata
Nie za wiele posłodzona
Jest jak wspomnienia z lata
Jak osoba nowo narodzona
Paruje powoli
Ociepla na duszy
Gdy zadowoli
Puste miejsce się kruszy
Mija w mgnieniu oka
To wada czy zaleta?
Jest jak w zoo foka
Wzrokiem ucieka