Tnąc rozkojarzenia (wiersz)
Ucash Coal Sky
Rozpędzony tabun
białego puchu
przemknął nieprzytomnie
przez bezkresny pejzaż
oceanu życia,
bezmiar chwili
utkwił
w pojedynczej kropli śniegu,
Znikąd oddechu... znikąd oddechu...
przysłano:
4 stycznia 2016
(historia)
przysłał
Łukasz Jan Kowalski –
4 stycznia 2016, 21:49
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się