Nosisz w sobie więcej melancholii, znacznie więcej niż powinnaś.

K.Dorosiński

                   "Gdybym przyszedł w tę grudniową noc,
                    powiedziałabyś, że zimą najbardziej brakuje ci świerszczy".



Mam w ustach milczenie cięższe niż ołów,
szarość, która nie zna twojego imienia, ani ciepła policzków.
Wiem dobrze, że czasem lepiej nie mieć domu,
niż mieć go wyłącznie w sobie. Pustostany -

niewykończone wnętrza nas samych,
do których już dawno przestaliśmy pasować
i ten chłopiec, nigdy go nie zapomnę.
Wciąż zdrapuje ze ścian resztki przyzwoitości.

Mają smak miłości - nie naszej.

K.Dorosiński
K.Dorosiński
Wiersz · 16 stycznia 2016
anonim
  • Mithril
    "Znów bardziej obcy" - tego akurat bym się pozbył, nawet w trakcie pisania, nie wpadłbym na to aby tego wyświechtańca użyć.

    "Mam w ustach milczenie cięższe niż ołów,
    szarość, która nie zna twojego imienia, ani ciepła policzków.
    (...), wiem dobrze, że czasem lepiej nie mieć domu,
    niż mieć go wyłącznie w sobie. Pustostany -

    niewykończone wnętrza nas samych,
    do których już dawno przestaliśmy pasować
    i ten chłopiec, (...) nigdy go nie zapomnę.
    Wciąż zdrapuje ze ścian resztki przyzwoit>>ościości

    · Zgłoś · 8 lat