Początkującej skargi

loca93

Dym papierosowy mieszający się z mdłym zapachem świec z Ikei,

Łza kręcąca się w najgłębszym zakamarku duszy,

Miłość, która rzekomo trwa od czterech do siedmiu lat,

Przyjaźń, która nie zawiedzie ślepo ufających,

Pokój na świecie, który panuje dzięki bandzie pajaców,

Mrok, który snuje się w około  ,

Wojna, która zbiera swoje żniwo, ,

Śmiech dziecka, w zapomnianych kamienicach,

Brud, odór, ubóstwo i ostatecznie śmierć.

Kwiaty, słońce, ptaki, niebo, wóz brodzący jak łódka.

O wszystkim już pisali.

O weselach, świętach, pogrzebach, codzienności.

O Bogu: kochającym, groźnym, zapomnianym, karzącym.

O nadziei, która matką głupców pozostanie.

O wierze, która jest w sercu każdego człowieka…

Więc o czym do cholery mam pisać ?

O Tobie nie będę, bo szkoda mi czasu,

O sobie nie będę, bo szkoda czasu czytających.

Naturalistycznych scen szkoda i szkoda symboli.

O wszystkim pisali, wszystko wyczerpali, więc pisać nie będę.

Bo szkoda…

 

loca93
loca93
Wiersz · 22 stycznia 2016
anonim
  • Mithril
    ...bufoniasty wyliczankowizm - i fakt, zmarnowałem tutaj czas

    · Zgłoś · 8 lat
  • Ir
    Taka litania do początkującej skargi. Słabe to.

    · Zgłoś · 8 lat