siedziała na łóżku
gdy wróciłem
po tygodniu chlania
już nie czułem się
jak u siebie
powiedziałem
odchodzę
nawet na mnie nie spojrzała
mówiąc nie pomyślałeś
może ja bardzo chcę
być nieszczęśliwa
najlepsza z kobiet
mojego nie życia
siedziała na łóżku
gdy wróciłem
po tygodniu chlania
już nie czułem się
jak u siebie
powiedziałem
odchodzę
nawet na mnie nie spojrzała
mówiąc nie pomyślałeś
może ja bardzo chcę
być nieszczęśliwa
najlepsza z kobiet
mojego nie życia
http://literatura.wywrota.pl/wiersz/5267...