i po owocach (wiersz)
Kuba Nowakowski
lubię głaskać cię pod prąd aż do źródła dreszczu
pięty i łokcie zostawiając daleko w tyle
za murzynami za siedmioma westchnieniami za kurtyną światła
tylko na twoim brzuchu nos palce i język mogą uprawiać męskie sporty
a między udami nie słychać reklam choć występuje lokowanie produktu
łokcie i pięty świecą błękitnie nieogrzane
plujemy pestkami w ruskie satelity zamiast liczyć owce
rano przywołają nas do porządku wzorowi obywatele
dobry+
7 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
8 lutego 2016
(historia)
przysłał
Kuba Nowakowski –
8 lutego 2016, 14:21
wyróżnił jako pracę miesiąca
Mi Lo –
21 lutego 2016, 19:33
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
i dobrze
amen