ODDECH WIECZNOŚCI

Sylwia Aszendorf

 

MARZĘ O UWOLNIENIU SIĘ
OD WSZYSTKIEGO
CO WIĄŻE MOJE CIAŁO
Z TĄ PRZEKLĘTĄ ZIEMIĄ

ZA DUŻO JAK DLA MNIE
ZŁA I PRZEMOCY
SYZYFOWA PRACA
ODPOCZYNEK W NOCY

DUSZA CHCE SIĘ WYRWAĆ
LECZ CIAŁO JĄ TRZYMA
TYLKO JEDEN BÓG WIE
W CZYM TKWI PRZYCZYNA

A JA MARZĘ TYLKO
O POLACH ZIELONYCH
ZAPACHU MIŁOŚCI
ODDECHEM WIECZNOŚCI
WYPEŁNIONYCH

 

Sylwia Aszendorf
Sylwia Aszendorf
Wiersz · 16 lutego 2016
anonim