Literatura

Martwy ogród (wiersz)

Wrohbak

Ciemne chmury zawisły nad ogrodem
zbutwiałe liście, nawykłe
do uderzeń ciężkich kropli deszczu
powoli przykrywa żałobny całun białego puchu.
Ogród jest martwy.
Róże, pozbawione troski ogrodnika - uschły
Nawet mglista pamięć dawnych wiosen
zanikła już. Nie będzie wiosny.
Kwiaty nie nabiorą kolorów, nie zazieleni się trawa
i liście.
W lepkiej ciszy tylko klekot poruszanych wiatrem
brunatnych łodyg - i chrzęst śniegu
pod stopami intruza.

 

Kwiaty pragną krwi
żywej i słodkiej czerwieni
choć martwe - kaleczą jeszcze
kolce, powyginane gałęzie.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 18 lutego 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca