Jeżeli jeszcze żyję,
bo ktoś mnie nie zabił,
chociaż miał za co,
to ja sam w tym,
co mi zostało zrobić
nie muszę się chyba
wykazywać gorliwością.
Inny tylko koloryt -
czy się z tym godzę,
czy nie godzę - ma -
czy to dobrze, czy źle -
dla mnie teraz świat
(poza tym, że i tak jest
już próżnym otworem).
2015-12-15