Ikar

Przemek Trenk

 

ósmego marca
dwa tysiące szesnastego roku
w dzień wszystkich niewiast

 

o godzinie szóstej trzydzieści 
nad ranem
na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu

 

umarłem będąc młodym
by narodzić się starcem

usiadłem na ławce
przy swoim grobie


prosząc byście pomogli mi wstać

nie mam siły wracać do siebie
do wspomnień
do życia!

 

chciałem rozwinąć skrzydła
polecieć jak Ikar
być wolnym od siebie

 

odwróćcie swoje głowy
odejdźcie
precz!

 

nie patrzcie jak słońce topi wosk
nie patrzcie jak spadam
wynocha

 

Przemek Trenk

 

     

 

Oceń ten tekst
Przemek Trenk
Przemek Trenk
Wiersz · 20 marca 2016
anonim
  • Mi Lo
    patos noworomantyczny w XXI wieku?
    to równie dobre jak 24godzinna dawka programu telewizji PRZEtrwam bez przerw na reklamę

    · Zgłoś · 8 lat temu
  • Mithril
    ...szkolniackie

    · Zgłoś · 8 lat temu